7 Środowiskowy Szczep Harcerski "Kora" w Bełchatowie

Iwona

kurcze tak czytam co piszecie i choć to ten sam obóz to każdy opisuje co innego i jest super bo można sie dowiedziec przy czym byliśmy akurat nieobecni.

to był mój pierwszy i mam nadzieje, że nie ostatni obóz harcerski więc narazie nie mam go z czym porównywać i nie porównując do żadnych innych wakacji mówię Wam, że te 3 tygodnie były naprawdę super. i w czasie tego obozu bardzo dużo się nauczyłam od Was wszystkich za co serdecznie dziękuję a w szczególności podziękowania śle Kasi, Urbi i Eli bo nieświadomie bardzo mi pomogły [:*:*:*]

ktoś to już powiedzial ale niewazne powiem to i ja bo też tak czuję - przez tez obóz na niektore osoby patrze zupełnie inaczej bo lepiej je poznałam i bardzo się z tego cieszę tym bardziej, że wszystkie świeze spojrzenia są jak pozytywne

SZDWT :* :* - lepsze współlokatorki w namiocie nie mogły mi się trafić [toteż wielkie dzięki dla kadry Smile

]

malina

już każdy napisał tyle grypsów, że trudno mi przypomnieć sobie kolejne.
nie każdy chyba widział, jaką miałam fazę gdy się pochorowałam, jak Hania kopała mi grób Razz

ale w życiu nie miałam chyba tak dobrego humoru.

jak dla mnie to dziwne... tak szybko minęły te trzy tygodnie. naprawdę wiele się nauczyłam od wszystkich.
tylko trochę żal, że tak mało gór widziałam...

pozdrawiam mojego męża, który siedzi gdzieś w Radomiu Very Happy

Eliot007

najlepsze rzeczy dla mnie na obozie:
-wyglad osob wychodzacych z namiotow na poranny krag:D
-izoltka nawet jesli za fajne nie wygladalem i nie mialem za bardzo sil:P
-czopki(dla wtajemniczonych)
-pierwsze obrzedowe ognisko 'Żywicy"
-bieg po stopien
-watra

Ogolnie chyba moje najlepsze wakacje.Lepiej byc chyba nie moglo.Dzieki wszystkim osoba i kadrze a przedewszystkim Hani za rozmowe w pociagu Wink

Eldżunia

Ty sam jesteś CZOPEK! Razz

P.S. Nie uważaj się za wtajemniczonego Cool

Eliot007

wole nie widziec jak to wygladalo:Pa ma ktos moze nasze zdjecie z izolatki bo jestem ciekaw jak wygladalismy Wink

hana

to jak jesteś taki ciekaw to muszę cię zmartwić, bo ty nieciekawie wyglądałeś. Razz

najlepiej jak nie mogłeś komórki podnieść, a leżała na stoliku tuż obok twojej ręki. Very Happy

ale teksty miałeś i tak dobre... choćby ten, który powiedziałeś do rafała, jak chciał brzoskwinkę zjeść. Razz

Pati

Hania zacytuj ten tekst ... xD Jestem bardzo ciekawa co Łukasz powiedział ... :] Łahah ... Smile

Alexandra Valensi

no naprawdę Łukasz, wyglądałeś conajmniej marnie Very Happy

ale w ogóle odbijało wam troche w tych izolatkach, tekstów Darii nie zapomnę Very Happy

"Daria jesteś taka gruba że wsię pod śpiworem nie mieścisz, łokieć ci wystaje Very Happy

"

Eldżunia

A mi właśnie przypomniało coś fajnego z obozu, jak z Mauą i Darią piłyśmy Gastrolit z zatkanym nosem, żeby nie czuć smaku tych "siuśków". Bleee Very Happy

dhDaria

Gastrolit łee... w izolacie fajnie bylo za rok tez sie musze wybrać, ale badz co badz pilegniara byla najlepsza nie? i mieszcze sie do spiworka nawet jak mi łokiec wystaje:D Very Happy

a czopki hmm... dla wtajemniczonych.. Smile

marta

Te czopki wcale w tajemniczone nie były
bo Mała nam rozgrywki z Czopkiem robiła na jakieś grze.... Smile

dhDaria

hmm... czopki rulez ..Marta wtajemniczeni..gdybyś wiedziala co tam się działo Very Happy

malina

fakt, nieliczni wiedzą jak to z czopkami było naprawdę [a wiecie że ja mojego przyjaciela jeszcze mam w kieszonce szortów? Razz

to nic, że roztopiony, wyprany i wygnieciony Razz

]. no i czopek został użyty w grze negocjacyjnej jako maszyna losująca.

hana

ja wiem, o co chodziło, aczkolwiek nie do końca jestem szczęśliwsza, z tą świadomością. Razz

wg mnie najlepszy był zbyszek, któremu uświadomiłam, że tego czopka mógł włożyć po prostu do kieszeni, jak [prawie Very Happy

] wszyscy inni... a on klepnął się w głowę i powiedział 'no taaaaak'. Very Happy

i niech ktoś napisze jakieś teksty darii, bo ja tak zlewałam, że z tego wszystkiego zapomniałam. Very Happy

Eldżunia